czwartek, 3 listopada 2011

Alice in Chains

cześć. dzisiaj mam zamiar napisać troszkę o moim kolejnym ulubionym zespole, a mianowicie Alice in Chains. jest to amerykańska grupa muzyczna założona w roku 1987 z inicjatywy wokalisty Layne'a Staleya oraz gitarzysty Jerry'ego Cantrella. jest kolejnym zespołem wywodącym się z Seattle (dlatego najczęściej jest przypisywany do grunge'u), który osiągnął sukces komercyjny. 
 grupa bardzo często zaliczana jest do tzw. "Wielkiej Czwórki z Seattle", obok takich wykonawców jak Pearl Jam oraz Soundgarden. muzyka stworzona przez zespół jest mroczna i ciężka, lecz bardzo melodyjna. cechuję się różnorodnością brzmienia, sprawiającą że zespół trudno jest przypisać do konkretnego gatunku. grupa powszechnie identyfikowana jest z nurtem grunge, lecz czerpiąca inspirację z szeroko pojętej muzyki metalowej lat siedemdziesiątych. zawiera w sobie elementy ciężkich metalowych riffów spod znaku Black Sabbath, oraz melodyjnego hard rocka spod znaku Led Zeppelin, przeplatanego łagodniejszymi i utrzymanymi w stylistyce muzyki akustycznej piosenkami. charakterystyczną cechą zespołu są rozbudowane aranżacyjnie utwory, oraz odrębny styl wokalny, który często zawiera zharmonizowane linie wokalne.

grupa zdobyła międzynarodową sławę za sprawą albumu Dirt oraz pierwszego singla promującego płytę, "Would?" (1992) stając się przy tym jednym z popularniejszych przedstawicieli muzyki rockowej lat 90.
Zespół właściwie nigdy oficjalnie nie został rozwiązany, ale z powodu śmierci wokalisty Layne'a w kwietniu 2002 roku, zawiesił działalność. reaktywacja nastąpiła w 2005 roku, a od 2006 grupa występuje z nowym wokalistą Williamem DuVallem

Dyskografia:

Facelift (1990)
Sap (1992) EP
Dirt (1992)
Jar of Flies (1994) EP
Alice in Chains (1995)
Black Gives Way to Blue (2009)

coż ja mogę od siebie dodać... pokochałam AiC jakiś miesiąc temu. wkurzyłam się na siebie, że jedyne co znam z grunge'u (to sie pisze z apostofem czy bez?) to Nirvana i że muszę się bardziej zagłębić w tego typu muzykę. no i chciałam poznać trochę  twórczość Alice, albo Pearl Jamu, ale później zapomniałam o tym postanowieniu. ;D no i jakiś czas potem włączyłam Rebel.tv (mój ulubiony kanał! polecam wszystkim fanom mocniejszych brzmień.). no i jak myślicie, co puścili? no Alice puścili. Would? to było. guma mi z buzi wypadła z wrażenia. wokal Layne'a - świetny. kiedy utwór się skończył byłam pod mega wielkim wrażeniem, od razu włączyłam kompa i przesłuchałam wszystko co Alicja swtowrzyła. no zakochałam się, no. kawał dobrego grunge'u. polecam szczególnie fanom Nirvany. ;)

utwory, które polecam: Would?, We Die Young, (Love, Hate, Love), Man in the Box

Avie














1 komentarz:

  1. zapomniałam w polecanych przeze mnie kawałkach dodać Down in a Hole. genialny!

    Avie, xo

    OdpowiedzUsuń