czwartek, 31 maja 2012

Pierwsza gwiazdka Błyskawicy; wilki planują rozpoczęcie nowej wielkiej przygody po wakacjach


Cześć! Na dzisiejszej zbiórce nie było Miczi, ponieważ zachorowała. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia :) Dzisiaj szóstkami chowałyśmy karteczki. Nie mogłyśmy patrzeć co się na nich znajduje. Dawałyśmy sobie nawzajem znaki patrolowe. Każda szóstka szukała karteczek chowanych przez drugą szóstkę- my w tym wypadku karteczek z zieloną kropką (chowała je szóstka szara), a szóstka szara karteczek z pomarańczową kropką (które chowałyśmy my). Na karteczkach były różne rzeczy związane z wilczkami, harcerkami. Ja i Błyskawica (jako szóstkowe) czytałyśmy ich treść. A i zapomniałam Wam o czymś powiedzieć! Błyskawica otrzymała pierwszą gwiazdkę! Gratulacje! Ja i Błyskawica otrzymałyśmy jeszcze wstążeczki szóstkowych. Ale wracając do tych karteczek. Mówiłyśmy wszystkie z czym się nam kojarzą te wyrazy (np. przygoda, przyjaźń itp.). Niektórzy mówili, że z obozem, inni po prostu z wilczkami… Tashunka powiedziała nam jednak, że chodzi o harcerki. Być może w przyszłym roku ja, Tatanka Yotanka, Błyskawica i Karia założymy zastęp. Hura! Akela opowiedziała nam trochę, jak harcerki spędzają obóz. Wiecie, że one śpią nawet na drzewach? Robią takie coś, na czym można postawić namiot. Ale fajnie! Potem bawiłyśmy się jeszcze w chowanego, a na początku w potworka. Na samym końcu zbiórki Tashunka dała nam kartki z komplementami dla nas. Za co nas lubi itp.
Tashunka, Tatanka Yotanka i Avie miały spotkanie po zbiórce. I jak było? Czekam na odpowiedź w komentarzu :)
To tyle, co działo się na dzisiejszej zbiórce. Teraz galeria i kilka słów o konkursie. Galeria:


To Imbirka szukająca karteczek.

Konkurs
Niestety, nikt znów nie wygrał konkursu :( Na zdjęciu znajdował się gryfonik brukselski! Teraz będę starała się dawać łatwiejsze rasy psów. Dzisiaj dodałam ciekawostkę na zdjęciach- może dzięki temu uda Wam się łatwiej określić rasę :)

Podpowiedź: Rasa psa często występuje jako maskotka Gwardii Irlandzkiej.
To by było na tyle. Pa!



środa, 30 maja 2012

Amy Winehouse


cześć. z góry przepraszam, że tak dawno się nie odzywałam (ponad miesiąc w końcu!), ale wiecie, brak weny i czasu... no więc dzisiaj kolejna wokalistka, której muzykę uwielbiam i darzę wielkim szacunkiem. Amy Jade Winehouse (urodziła się 14 września 1983 w Londynie, zmarła 23 lipca 2011 tamże, w wieku 27 lat) - angielska wokalistka soul, jazz i R&B oraz autorka tekstów piosenek.
Winehouse urodziła się i dorastała w Southgate, północnej dzielnicy Londynu, wywodziła się z rodziny żydowskiej o tradycjach jazzowych. Winehouse umiała grać na gitarze od trzynastego roku życia, śpiewała profesjonalnie od szesnastych urodzin, kiedy to jej przyjaciel Tyler James, wokalista soulowy, wysłał nagranie demo Amy wytwórni A&R Records. po rozmowach z różnymi wytwórniami płytowymi, Winehouse dołączyła do Island Records(Universal Music), z którą była związana do końca życia.
18 maja 2007 w Miami Winehouse poślubiła Blake'a Fieldera-Civila. 16 lipca 2009 doszło jednak do rozwodu, którego głównym powodem była zdrada ze strony artystki oraz niewielka ilość czasu, jaki małżonkowie spędzali razem.
Winehouse była uzależniona od alkoholu i narkotyków. ponadto oświadczyła publicznie, że ma problemy z depresją i cierpi na bulimię. w 2008 roku jej ojciec przyznał także, że wokalistka cierpiała na rozedmę płuc, które wydolne były w zaledwie 70%. główny wpływ miał na to nikotynizm piosenkarki.
występ Winehouse 18 czerwca 2011 w Belgradzie inaugurował jej europejską trasę koncertową. artystka odurzona alkoholem pojawiła się na scenie ze znacznym opóźnieniem, miała problemy z koncentracją, poruszaniem się oraz śpiewaniem. prawdopodobnie została ona wówczas, mimo widocznego upojenia, zmuszona do występu, mimo iż nie pamiętała w jakim mieście się znajduje, imion członków zespołu, ani tekstów piosenek. nawet w takim stanie była ona świadoma dziejącej się katastrofy i wielokrotnie usiłowała zejść ze sceny, jednak była powstrzymywana przez członków zespołu i ochronę. z powodu stanu zdrowia piosenkarki odwołano dwa kolejne koncerty 21 czerwca ogłoszono, że zostały odwołane wszystkie pokazy jej europejskiej trasy koncertowej. 20 lipca pojawiła się gościnnie na koncercie swojej chrześnicy, Dionne Bromfield w Londynie. było to ostatnie publiczne wystąpienie w jej życiu.
23 lipca 2011, około godziny 16 (17 czasu polskiego), Winehouse została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w londyńskiej dzielnicy Camden. policja obecna w domu piosenkarki potwierdziła informację o jej zgonie, jednak jego przyczyna nie była jeszcze znana.
Amy Winehouse została pochowana 26 lipca 2011 w obrządku żydowskim na cmentarzu Edgwarebury w Londynie. w uroczystościach pogrzebowych udział wzięli między innymi Kelly Osbourne i Mark Ronson, a także jej ostatni partner życiowy Reg Traviss.
26 października 2011 ujawniono wyniki śledztwa w sprawie śmierci Amy Winehouse, którym dowodziła Suzanne Greenaway. śledztwo wykazało, że był to nieszczęśliwy wypadek spowodowany dobrowolnym wypiciem dużej ilości alkoholu po czym doszło do wstrząsu wywołanego intensywnym przyjmowaniem alkoholu po okresie abstynencji. jak ogłoszono kilka godzin po ukazaniu się raportu ze śledztwa, Winehouse miała 416 mg alkoholu na 100 ml krwi, co odpowiada 4 promilom.

dyskografia:

Frank (2003)
Back to Black (2006)
Lioness: Hidden Treasures (2011)

pamiętam jak jakoś w 2008 pisali o niej w gazecie, że chodzi wszędzie zaćpana itd. z ciekawości wpisałam na yt jej nazwisko, włączyłam You Know I'm No Good i... zatkało mnie. "biała murzynka" pomyślałam, ale nie ciągnęło mnie wtedy aż tak do tego typu muzyki, także poprzestałam na znaniu tylko tego utworu z repertuaru Ams. aż nadszedł 23 lipca 2011. Winehouse zmarła. dołączyła do klubu 27 (Janis Joplin, Jim Morrison, Jimi Hendrix, Kurt Cobain i... Amy), wtedy zapoznałam się z paroma jej kawałkami, ale moja miłość do niej zaczęła się jakoś w tegoroczne ferie. pokochalam każdy z jej albumów całym sercem. kocham jej głos, muzyczny styl. cudo. i jak tu się nie zakochać? cały czas nie mogę uwierzyć, że umarła, że zrobiła nam wszystkim takie świństwo i po prostu odeszła. smutne jest to, że ludzie przed śmiercią mieszali ją z błotem, wyzywali od ćpunki, a teraz uważają ją za wielką artystkę (którą oczywiście była) i wsadzili ją do klubu 27...

polecam: Rehab, You Know I'm No Good, Back to Black, Me & Mr. Jones, Our Day Will Come, Like Smoke

Avie













czwartek, 24 maja 2012

Przyjęcie urodzinowe Nadii


Cześć!
Ta zbiórka odbyła się nietypowo, ponieważ… u mnie! A dokładniej, to na moich urodzinach. Mam urodziny 19 maja, zbiórka była dzień wcześniej. Mam nadzieję, że wszyscy dobrze się bawili. Oprócz wilczków (Błyskawicy, Płomyczka, Miczi, Karii, Imbirki) była oczywiście Tashunka z małą Marfefką, Tatanka Yotanka z siostrą Martusią i moja koleżanka Kasia. Jako przekąski był tort, placek drożdżowy, cukierki, paluszki cebulowe i mini hot-dogi z ketchupem. Oto, co od kogo dostałam:
Błyskawica- perfumy Gimi Gimi i wisiorek z królikiem
Płomyczek- długopis z moim imieniem i aniołka
Karia- pudełko na płyty ze śmieszną wokalistką całą w kolczykach :)
Imbirka- figurkę biedronki siedzącej na kwiatku, do której można coś przypiąć
Tashunka i Marfefka- maskotkę pieska, figurkę tygryska, małą lampkę i piękny obrazek oraz latawiec
Tatanka Yotanka i Martusia- maskotka-poduszka pieska i kartka z życzeniami
Kasia- kolczyki uśmieszki, książeczkę ze zdjęciami piesków w 3D, kubek z psem i fioletowego ptaszka do którego można coś przypiąć
Od całej gromady- piękną książkę o psach
Bardzo wszystkim dziękuję za prezenty i życzenia, każdy bardzo mnie ucieszył i wszystkie mi się podobały! Kasi szczególnie spodobała się huśtawka, a Miczi i Błyskawica nie mogły się pożegnać z domkiem na drzewie :)
Niestety dziś nie będzie galerii, ale już niedługo wyślę zdjęcia. To tyle. Pa!



Miczi rozmawia z kurami


Dzisiaj było bardzo fajnie. Ja, Karia, Błyskawica i Płomyczek przyjechałyśmy rowerami. Zostawiłyśmy je w naszej jaskini. W połowie zbiórki dołączyła do nas Gaga- dawny wilczek. Przyjechała rowerem ze schroniska w którym również jest wolontariuszką. Bawiłyśmy się w „na Baghherę” i chowanego. Gdy bawiłyśmy się w chowanego to Gaga i Płomyczek szukały, a ja, Tashunka, Karia, Błyskawica i Miczi chowałyśmy się. Schowałyśmy się tak sprytnie, że musiałyśmy wyjść z kryjówki i się pokazać, bo inne Wilczki nie mogły nas znaleźć :) Nasza kryjówka była w ogrodzie księdza :) Miczi postanowiła jeszcze porozmawiać z kurami, z którymi rzeczywiście bardzo dobrze się dogaduje. Wdała się w tzw. „kurzą gadkę” :D Kura naprawdę jej odpowiedziała! Chyba znalazły wspólny język. Ciekawe o czym rozmawiały? To tyle jeżeli chodzi o opis zbiórki, no a teraz galeria:


To właśnie Gaga- nasz dzisiejszy gość.


To Miczi chowająca się przed wilczkami, które szukają.
To tyle. Pa!

Pływające wilki


Przepraszam, że opisuję tą zbiórkę tak późno, ale nie miałam czasu i weny. Więc tak: na basenie było bardzo fajnie. Na początku pojechaliśmy wszyscy wilczymi samochodami. Ja, Tatanka Yotanka, Karia i Błyskawica samochodem mojej mamy, a Imbirka, Płomyczek i Miczi samochodem Tashunki. My przybyłyśmy na miejsce trochę szybciej i jeszcze ok. 15 minut musiałyśmy czekać :) Potem uradowane weszłyśmy do szatni, rozebrałyśmy się i śmigałyśmy na pływalnię! Wszyscy z radością zjeżdżali zjeżdżalnią, śmiechów i zabawy nie było końca! Pokazywaliśmy sobie nawzajem nasze triki, które umiemy wykonać w wodzie. Godzina minęła nam tak szybko… Niestety czas już się zbierać. Wszyscy ze smutkiem w oczach weszli do szatni i ubierali się w swoje wilcze ubrania. Ale było fajnie! Potem każdy z nas kupił sobie coś z barze, hot-doga, zapiekankę, frytki czy loda… Miła pani kasjerka z uśmiechem nas pożegnała i wszyscy udaliśmy się do domu… No a teraz galeria:


To ja (po lewej), Imbirka (po prawej)i Błyskawica (na zjeżdżalni).
To tyle jeżeli chodzi o galerię. Wiem, że mała, ale muszę jeszcze napisać drugi opis zbiórki.


Wilcza gra


Dzisiaj były wszystkie Wilczki. Wspólnie robiłyśmy zadania dla drugiej szóstki, a potem chowałyśmy je. Szóstka szara urządziła nam grę, która polegała na ukradnięciu hasła złemu Baner-log’owi, a potem powiedzeniu go przed strażnikiem „pieczary” (czyli tak naprawdę naszej wilczkowej jaskini). Po podaniu odpowiedniego hasła, które brzmiało „Przyjaźń wszystko wybaczy” weszłyśmy do pieczary, w której uwięziony był wampir- Błyskawica. Uratowałyśmy ją, ponieważ milion lat była uwięziona w pieczarze. Potem odczarowałyśmy strażnika, tak, że stał się dobry, wampira, który myślał, że przez milion lat spał oraz bander-loga, który zamienił się w normalnego wilczka. Gra bardzo mi się podobała :) Dla utrudnienia musiałyśmy zbliżyć się do Baner-loga tak, aby nas nie zobaczył i się nie obudził. Jeżeli by nas dotknął, to zamieniłybyśmy się w posąg, a odczarować mogło nas tylko to, gdy ktoś przebiegnie dwa okrążenia wokół nas. Ale było wesoło! Jeżeli bander-log by nas zobaczył miałybyśmy tylko 10 sekund na ucieczkę. Na całe szczęście wszystko poszło bez najmniejszych komplikacji. Odwiedził nas również kudłaty gość i mama jednego z wilczków! Był to shit-tzu Dejzi, piesek Promyczka oraz jej mama! Teraz galeria, a potem trochę o konkursie. Galeria będzie mała, bo będzie zawierała tylko jedno zdjęcie… Galeria:


To Błyskawica oraz Karia oczekujące, aż schowamy karteczki w naszym parku-lesie. :)
Jak pisałam, dziś galeria mała.
Konkurs o psach
Niestety, lecz nikt nie wygrał ostatniego konkursu! Na zdjęciu znajdował się Alaskan Malamute.
Teraz zdjęcia ras będę dawała w trochę innej formie. Będę dawała zdjęcie, gdzie widać budowę rasy, szczeniaka tej rasy, z podpisem „Jako szczeniak:”. Szczenię zawsze będzie znajdowało się pod napisem. Na kolejnym zdjęciu będę dawała grupkę danej rasy, o różnych umaszczeniach, chyba, że rasa występuje tylko w jednym kolorze i czwarte zdjęcie przedstawiające tylko pysk i głowę psa. Dzisiejsza rasa:


Podpowiedź: Psy te początkowo zostały wyhodowane do łapania myszy i szczurów w stajniach. Teraz jednak są one psami do towarzystwa.
To tyle na dzisiaj, pa!