piątek, 23 września 2011

Cała nora czysta już, wysprzątany wszystek kurz

Cześć! Dzisiaj na zbiórce wiele się działo. I znów nie było Sisi! Niestety na zbiórkę nie dotarła też Avie, która wyjechała na wakacje. Życzymy jej miłego wyjazdu i niezapomnianej przygody :). Pogoda dziś dopisała. Było bardzo ładnie. Powiem Wam dzisiaj imię synka Tashunki! Nazywa się Syn Ognia, ale na razie, gdy jest malutki, wszyscy wołamy na niego Ognik. Śliczne imię, prawda? A co działo się dziś na zbiórce zaraz Wam opowiem! Dzisiaj sprzątaliśmy jaskinię. Wszystkie parapety, okna, ławki, podłoga, szafa stały się czyste. Nie były już zakurzone i brudne, tak jak kiedyś. Rysowałyśmy też obrazki na gazetkę. Ja narysowałam wilka, który leży w jesiennych, kolorowych liściach i wilka, który mówi: „Wilczki”. Moim zdaniem wszystkim ślicznie wyszły rysunki, bez wyjątków :). Dzisiaj znalazłyśmy wykopaliska. Było ich bardzo dużo! Wymienię parę z nich: części wazonu-doniczki, widelec, ząb dinozaura, kawałki ślicznej szklanki i wiele, wiele innych… Ponieważ moi Rodzice pojechali na imprezę, Tatanka Yotanka u mnie spała, więc po powrocie do domu robiłyśmy następujące rzeczy z wykopaliskami:
  1. Umyłyśmy wszystko od ziemi i piasku.
  2. Tatanka Yotanka wycierała wykopaliska.
  3. Polerowałyśmy nasze znaleziska.
  4. Obejrzałyśmy wszystko dokładnie (miałyśmy dwie małe latareczki, pensetę i lupę, przy zgadywaniu co to może być pomagał nam laptop).
  5. Każdą rzecz dokładnie zmierzyłyśmy i napisałyśmy jej nazwę i miarę na kartce.
  6. Przykleiłyśmy karteczki (to były karteczki na klej) do antyków i wszystko delikatnie ułożyłyśmy w koszyku.
Trwało to dość długo i wymagało sporo dużego wysiłku, ale… było warto!!! Niestety, ząb dinozaura rozdwoił się na dwie części… Jaka szkoda, a był taki śliczny! No, ale mam nadzieję, że nikt się nie rozpłacze z tego powodu :). Myślę, że już większość rzeczy opisałam i możemy przejść do galerii. Zdjęcia Ognika dodam gdy trochę podrośnie, bo na razie żadnych nie mam :) Oto dzisiejsza galeria:

To Marfefka. Musi być dumną, starszą siostrzyczką!


To ja, po myciu salki. Jestem trochę brudna :)

To koniec dzisiejszego opisu zbiórki! Mam nadzieję, że Wam się spodobał! Teraz schronisko.
Ostatnio w schronisko bardzo dużo się działo.
  1. W końcu nowy piesek został nazwany Dingo
  2. Jest chętny do adopcji Dinga.
  3. Ostatnio mieliśmy taką przygodę, że długo by opowiadać… Ale mam dużo czasu… więc ją opowiem :)! Pewnego dnia poszliśmy do schroniska. Klatka Tofika i Ferdka była otwarta. Podbiegliśmy do pani i zapytaliśmy się gdzie oni są. Myśleliśmy, że je zaadoptowali. Okazało się, że jedynie ich klatka była otwarta, a w każdej klatce leżał spleśniały chleb. Pani zaczęła wydzwaniać, wszyscy się denerwowali. Po wyprowadzeniu psów, zaczęły się poszukiwania. Ferdek przyszedł prawie od razu. Wszyscy prawie się popłakali ze szczęścia. Ale jeszcze gdzie jest Tofik? Ok. 20 osób jeździło rowerami, lub chodziło pieszo po Krobi, jedna osoba jeździła samochodem. Wiele osób się popłakało. W końcu wszyscy byli przywiązani do swojego czworonożnego przyjaciela Tofika. Wszyscy dzwonili do znajomych, pytali się obcych ludzi napotkanych na ulicy, czy nie widzieli czarnego, podpalanego, małego psiaka. Wiele innych ludzi i dzieci pomagało przy znalezieniu psiaka. W końcu doszła wiadomość, że Tofik się znalazł. Radość była ogromna! Pieski wróciły na porę karmienia, a to znaczy, że jest im dobrze w schronisku. Wolontariusze dostali specjalne podziękowania na stronie internetowej. Strasznie się cieszę, że pieski się znalazły.
  4. W schronisku jest nowa suczka Megi. Ma sierść biszkoptową, jest śliczna i urokliwa.
  5. Dzisiaj do schroniska trafiła nowa suczka. Nie ma jeszcze imienia, to chyba doberman. Wygląda na to, że będzie miała szczeniaki, albo je urodziła.

     To właśnie Celinka. Słodziak, prawda?

5 komentarzy:

  1. ależ ja nie jestem na wakacjach! robiłam po prostu projekt z koleżanką na j.polski ;d a notka bardzo mi się podoba i czekam na moją The Runawaysową. ;D

    xoxo, Avie

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę? Tashunka mówiła, że jesteś na wakacjach. Sorki...
    Tashunko! Na zdjęciu jest Celinka, na tym drugim był Dingo. Jakbyś mogła, to proszę, popraw to imię, dobrze? Dziękuję :)
    Nadia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nadio, czy teraz dobrze zmieniłam imię pieska, o to chodziło? Coś nie mogę się połapać :)

    Tashunka

    OdpowiedzUsuń
  4. Avie była na wakacjach tydzień wcześniej, prawda? Pochwal się Avie, gdzie byłaś i jakie szczyty zdobyłaś :)

    Tashunka

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, o to chodziło :)Teraz Celinkę zaadoptowali ;)

    Nadia:)

    OdpowiedzUsuń